PGE Skra Bełchatów z Pucharem Polski

08.02.2016
61aa8e939ca673c327b36ccf4eba0b68

W wielkim finale Pucharu Polski, który rozegrany został 7 lutego we wrocławskiej hali „Orbita”, naprzeciw siebie stanęły dwie najlepsze drużyny PlusLigi. W pojedynku gigantów PGE Skra Bełchatów wygrała z ZAKSĄ Kędzierzyn Koźle 3:2. W efekcie główne trofeum trafiło do Bełchatowa.

PGE Skra decydujący mecz o tytuł rozpoczęła w tym samym składzie, który zagwarantował jej ukces w półfinałowej rywalizacji z Asseco Resovią. Początek spotkania również układał się podobnie do sobotniego pojedynku. ZAKSA grała koncertowo i wraz z kolejnymi akcjami zwiększała punktowy dystans. W pierwszym secie zawodnicy PGE Skry zdobyli zaledwie 12 punktów. Przebudzenie mocy nastąpiło w drugiej partii. Tym razem to żółto-czarni rozpoczęli agresywniej i po dobrych atakach Facundo Conte i Mariusza Wlazłego zespół PGE Skry udał się na pierwszą przerwę techniczną z dwupunktowym prowadzeniem. Na parkiecie hali „Orbita” wreszcie można było oglądać wyrównaną walkę i ten set zakończył się zwycięstwem drużyny z Bełchatowa. Trzeci set lepiej rozpoczęła ZAKSA rywale i to ona byli zespołem, który prowadził na pierwszej przerwie technicznej (8:4). Bełchatowianie przez cały set musieli nadrabiać wynik. Długo wyczekiwany remis udało się osiągnąć przy stanie 19:19. Końcówkę jednak lepiej rozegrała ZAKSA, która wygrała do 22. W czwartej partii ZAKSA już w początkowym fragmencie uzyskała kilkupunktową przewagę. Stan rywalizacji udało się wyrównać niedługo po drugiej przerwie technicznej, a już chwilę później to PGE Skra była na prowadzeniu (19:18). W końcówce rozgrywanej na przewagi żółto-czarni zachowali więcej zimnej krwi. Wygrali do 26 i wyrównali stan rywalizacji. O tym, kto zdobędzie główne trofeum miał zadecydować tie-break. Ten niestety lepiej rozpoczęli kędzierzynianie (8:3). Bełchatowianie po raz kolejny pokazali charakter i doprowadzili do remisu. Odnieśli zwycięstwo po niezwykle emocjonującej końcówce i z Wrocławia wyjechali z Pucharem Polski. PGE Skra zdobyła Puchar Polski po raz siódmy i wyrównała rekord w liczbie zwycięstw AZS-u Olsztyn.