Rekultywacja gruntów
Przez blisko 20 lat pracowaliśmy nad tym, aby oddać naturze to, co od niej wzięliśmy. W 1995 roku przekazaliśmy Górę Kamieńsk w ręce leśników i obecnie te tereny tętnią już życiem. Wybudowaliśmy tam farmę wiatrową, która produkuje czystą energię dla około 6 tys. gospodarstw domowych, ale i całoroczny kompleks rekreacyjno-sportowy, będący obecnie jedną z największych atrakcji turystycznych regionu. Zalesiona góra przyciąga nie tylko amatorów letniej rekreacji, ale także entuzjastów sportów zimowych.
Tak samo postępujemy w okolicach innej naszej kopalni i elektrowni, która mieści się w Bogatyni. Na zwałowisku zewnętrznym tamtejszej kopalni wyrósł wielki las, w którym dom znalazły sarny, dziki, lisy, piżmaki, zające, borsuki, kuny, tchórze zwyczajne, a nawet chronione łasice, łaski i gronostaje. Sprowadziło się tam mnóstwo ptaków, w tym nawet takie jak pustułka czy puszczyk, które są zaliczane obecnie do gatunków coraz rzadziej występujących w Polsce. Zwierzęta, które opuściły swoje dotychczasowe siedliska, znalazły miejsce do życia w lesie stworzonym przy kopalni. Nic dziwnego, ma on powierzchnię ponad 2 175 ha, a więc jest większy np. od Ojcowskiego Parku Narodowego.
Lasy pełne energii
Staramy się działać w taki sposób, aby powrót natury na obszary, z których zaczerpnęliśmy jej bogactw, był jak najszybszy. Dlatego rekultywujemy tereny naszej działalności, na przykład sadząc miliony drzew. Tylko jedna z naszych spółek posadziła ich do tej pory 47 mln. Ale ten licznik ciągle bije, bo uczymy dbać o naturę także innych.
W 2000 roku energetycy wraz z szóstoklasistami ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Hrubieszowie zasadzili wzdłuż jednej z tamtejszych ulic 50 jarzębin. Od tego czasu drzewa urosły do 6 metrów, a zakład z Zamościa, w którym pracowali pomysłodawcy akcji, stał się częścią Grupy PGE. Obecnie, co roku, całymi rodzinami wraz z uczniami i harcerzami sadzimy w Polsce ok. 100 tysięcy drzew.